Kiedy Ignacy Łukasiewicz wydestylował naftę i współuczestniczył w skonstruowaniu oświetlanej nią lampy, zrewolucjonizował w istotny sposób dotychczasowy styl i komfort życia. Pod wpływem jego wynalazku pojawiły się lampy o różnym przeznaczeniu, sposobie montowania oraz zdobnictwie.
Mieszkańcy okolic Gorlic znali ropę naftową od najdawniejszych czasów. Świadczą o tym chociażby starodawne, do dziś funkcjonujące nazwy wielu pobliskich miejscowości czy rzek: Ropa, Ropica czy Ropki. Wedle legendy już król Władysław Łokietek wiedział o łatwopalnych właściwościach ropy, gdyż nakazał rozpalać latarnie z „olejem skalnym”.
Ignacy Łukasiewicz przyjechał do Gorlic jesienią 1853 roku. Miał wówczas 31 lat i już całkiem spore doświadczenie w badaniach nad destylacją ropy naftowej. Prowadził je we Lwowie wraz z Janem Zehem, w laboratorium przy aptece „Pod Złotą Gwiazdą”, w której obydwaj pracowali. Na przełomie lat 1852/1853 udało im...
Prezentowany aparat to chluba gorlickiej kolekcji. Za jego pomocą udało się Ignacemu Łukasiewiczowi uzyskać naftę, która — zastosowana następnie w lampach — pozwoliła oświetlić nie tylko wnętrza mieszkalne, ale także ulice. Po raz pierwszy na świecie uliczna lampa naftowa zapłonęła właśnie w...