Jednym z wątków twórczości Jadwigi Sawickiej są wręcz literalnie wycięte z kontekstu słowa i frazy – zaczerpywane z gazet, reklam czy mediów elektronicznych. W początkach swych działań artystka zestawiała je na jedynym płótnie z wizerunkami przedmiotów codziennego użytku: przedstawianym elementom odzieży o ograniczonej gamie kolorystycznej i kosmetykom towarzyszyły fragmenty haseł reklamowych, urywki gazetowe, tytuły czy streszczenia telewizyjnych seriali.
W pracach Jadwigi Sawickiej pojawiają się pojedyncze przedmioty i zjawiska przynależne codzienności, a także wyrwane z kontekstu słowa i frazy zaczerpnięte z gazet, reklam czy mediów elektronicznych. Elementy garderoby takie jak koszula, spodnie, spódnica, rękawiczki czy marynarka przyjmują malarską formę jako uproszczone, monochromatyczne i pozbawione cech szczególnych wizerunki odzienia. Większej konkretyzacji nabierają w fotograficznej postaci – w realizowanym od 1997 roku cyklu zdjęć przedstawiających osobno codzienne ubrania zostają utrwalone na jednolitym tle z plastikowej folii i dermy: skórzany płaszcz, kolorowa sukienka, garniturek, spodnie, kostium kąpielowy.
Instalacja site specific Andrisa Eglītisa, która łączy obrazy olejne na płótnie i obiekty przestrzenne, sytuuje się na granicy materialności i niematerialności, dokumentacji i wyobraźni. Artysta poddaje analizie abstrakcyjne idee powojennego modernizmu (utopijność projektu, formalną prostotę i fascynację technologią) i konfrontuje je z organiczną cielesnością rzeczywistości. W strukturę dzieła wpisuje się z jednej strony historyczny i społeczny kontekst Galerii, jej funkcjonowanie w czasach komunistycznych, a także losy jej architektury i kolekcji poprzedzające rok 1989.