Pierwszy obiekt egzotyczny trafił do zbiorów MEK już w pierwszym roku działalności. To siodło chińskie z Charbinu, ofiarowane przez dra Juliana Juliusza Szymańskiego, lekarza okulistę z Chicago. A właściwie z Kielc, które w owym czasie znajdują się na terytorium Imperium Rosyjskiego. Do USA Szymański emigruje w obawie przez represjami jako uczestnik rewolucji 1905 roku.
Przełom wieków XIX i XX to okres wzmożonego podróżowania po świecie w różnych celach, eksploracyjnych, badawczych, a także czysto turystycznych. Z podróży tych przywożono różne przedmioty, wśród których znajdowały się zarówno dzieła sztuki danej kultury, narodu czy grupy społecznej, jak...
Kompozycja przedstawia emanującego smutkiem i cierpieniem młodego mężczyznę o orientalnych rysach twarzy ubranego w zdobioną ciemną szatę, w diademie królewskim na głowie i ze złotym kolczykiem w uchu. Utrzymany w ciemnej gamie kolorystycznej obraz został rozjaśniony plamami barw bursztynowych w partii twarzy i ramion oraz ciepłymi czerwieniami tła.
To duże naczynie o niskim pękatym brzuścu, szerokiej szyjce i przymocowanej półkulistej przykrywce z kabłąkowatym uchwytem zdobione jest rytym ornamentem geometryczno-roślinnym. Podstawą tych zdobień jest stosowanie się do zasady symetrii i harmonii w myśl nauk koranicznych. Naczynie wykonane jest z wielką dbałością o wygląd i piękno, ponieważ ma stanowić odbicie lepszego świata oraz przynosi szczęście.
Portret Klementyny z książąt Sanguszków hrabiny Ostrowskiej (1786–1841) powstał około 1822 roku. Autorem jest Vincenzo Camuccini, sławny włoski artysta, profesor Akademii Świętego Łukasza w Rzymie. Pochodzi z pałacu książąt Sanguszków w Gumniskach, gdzie wśród bogatych zbiorów dzieł sztuki znajdowała się również kolekcja portretów rodzinnych.
Jeden z dwóch bliźniaczych zegarów szafkowo-podłogowych zdobiony imitacją zielonej laki dalekowschodniej pochodzi z wyposażenia zamku w Podhorcach pierwotnie należącego do Rzewuskich, następnie zakupionego wraz z wyposażeniem przez rodzinę Sanguszków.
Chińska i japońska porcelana była niegdyś niezwykle cenionym i pożądanym w Europie towarem, który importowano do niej już w średniowieczu. Nazywano ją „białym złotem”, zyskała bowiem wartość porównywalną do tego kruszcu i często go zastępowała. W nowożytności w związku z modą na orientalizm cieszyła się tak dużą popularnością, że czynione były rozmaite starania mające na celu odkrycie sposobu jej produkcji, stanowiącego jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic Wschodu.
Pasy noszone przez szlachtę Rzeczypospolitej na kontuszach mają wschodnią genezę. W Polsce stały się popularne dzięki pośrednictwu Ormian, którzy najpierw sprowadzali je z Persji i Turcji, a później zainicjowali ich produkcję w warsztatach zakładanych w Polsce. Najlepiej znana była manufaktura w Słucku.