|
Czy wiesz, że Labirynt sensów i znaczeń Fragment zaczerpnięty z Pism Tadeusza Kantora to zaproszenie. Ponad 770 obiektów, które znajdziecie Państwo na portalu, to zarazem 770 opowieści, 770 odrębnych, ale krzyżujących się światów. Wirtualne Muzea Małopolski mogą być wielką biblioteką, która, jak chciał Umberto Eco, jest miejscem ukrywania (przechowywania), ale też odnajdywania; labiryntem różnych, często migotliwych, sensów i znaczeń. Mogą też być przestrzenią dialogu i odkrywania sekretnej mowy przedmiotów, które stając się częścią czyjegoś życia, trafiły do muzealnych kolekcji. Teraz oddychają innym powietrzem — muzealnych gablot i magazynów. |
Czy wiesz, że Foksterier Nipper ciągle żywy Muzealne gabloty i magazyny to nie tylko skarbnice dzieł sztuki ale i przestrzenie, gdzie drugie życie znajdują przedmioty, które, wydaje się, całkiem niedawno wyszły z użycia. Dzięki muzeum możemy odczytać ich funkcję i historię ‒ od momentu powstania, przez okres świetności, aż po jego schyłek. Jednak czy rzeczywiście trzeba przywracać życie przedmiotom, czy jakaś ich cząstka trwa? Historia pokazuje właśnie, że „nie wszystek umrę”. |
Czy wiesz, że Szkoła Rysunku i Malarstwa przy Uniwersytecie Jagiellońskim (1818–1833) – zalążek krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych W Polsce przedrozbiorowej nie funkcjonowała żadna wyższa szkoła artystyczna, mimo że planowano stworzenie tego rodzaju placówki. Marzenia o akademii snuł już u schyłku XVII wieku Jan III Sobieski. Najbliżej do urzeczywistnienia tych planów było w czasach stanisławowskich... |
Czy wiesz, że Krakowski cech malarzy w XV–XIX wieku Na ziemiach polskich, spośród wszystkich korporacji skupiających malarzy, cech krakowski powstał najwcześniej. W jego skład wchodzili też inni rzemieślnicy, jak to zwykle bywało w przypadku stosunkowo nielicznych grup zawodowych. Cech, do którego należeli malarze, powstał przypuszczalnie na początku XV wieku... |
Czy wiesz, że Odciski owadów Jak wyglądały ważki i inne owady, które żyły miliony lat temu? Ich kształty można dziś dokładnie odtworzyć dzięki odciskom zachowanym w wapieniu litograficznym. |
Czy wiesz, że O tworzeniu kolekcji naturalnych, dermoplastach i sztuce preparowania Włodzimierz Tomek był przedstawicielem szerokiego grona znawców i miłośników przyrody. Pracował jako leśnik, a jego hobby było myślistwo. Wiążąc się życiowo z Ciężkowicami, postanowił stworzyć kolekcję przyrodniczą reprezentującą przyrodę regionu... |
Czy wiesz, że Marian Gorzkowski, przyjaciel Jana Matejki Marian Gorzkowski urodził się w roku 1830 w Białocerkwi na Ukrainie, kształcił się na Uniwersytecie w Kijowie. Podróżował do Grecji i Włoch. Pochodził z Rusi i był silnie przywiązany do rodzinnych stron; kolekcjonował dokumenty i książki dotyczące historii Rusi. W roku 1870 przyjechał po raz pierwszy do Krakowa, a dwa lata później osiedlił się tu na stałe. Parał się dziennikarstwem, należał do redakcji „Czasu”, pracował także dorywczo w Muzeum Czartoryskich. Z Matejką połączyły go zarówno pasja do historii dawnej Rzeczypospolitej, jak i zamiłowania kolekcjonerskie. |
Czy wiesz, że Ichtiozaury Ichtiozaury, zwane inaczej rybojaszczurami, królowały w wodach oceanów przez 155 milionów lat. Żadnemu innemu czworonogowi (z wyjątkiem waleni) nie udało się w takim stylu powrócić do środowiska wodnego. Jednak do dziś nie wiemy, skąd dokładnie wzięły się ichtiozaury... |
Czy wiesz, że Trawa sprzed 5 mln lat! Nietrwałe jak źdźbło trawy... A jednak to powszechne porównanie nie zawsze okazuje się prawdziwe. W zbiorach WMM można zobaczyć źdźbła trawy, które przetrwały ponad 5 mln lat! Zastygłe w krysztale halitu, są jak klejnot w przezroczystej oprawie. Choć zieleń straciła swoją soczystość, to jednak... |
Czy wiesz, że Kolekcja specjalnej troski. O opiece konserwatorskiej nad dziełami sztuki współczesnej Czy sztuce współczesnej potrzebny jest konserwator, skoro jest ona nowa? Dostępność coraz doskonalszych materiałów artystycznych potencjalnie powinna przekładać się na trwałość dzieł sztuki, stopniowo eliminując potrzebę poddawania ich zabiegom konserwacji. Wystarczyłoby wtedy objąć je tak zwaną konserwacją prewencyjną, która polega na zapewnieniu odpowiednich warunków przechowywania i zapobiega zniszczeniom oraz niepożądanym zmianom. Takie rozumowanie nie do końca przystaje jednak do dzieł sztuki współczesnej, które tylko w nielicznych przypadkach bazują na niezawodnych technologiach i profesjonalnych materiałach zaopatrzonych w atesty stabilności. |
Czy wiesz, że Albinizm — oswajanie/piętnowanie inności W niemal każdej kulturze funkcjonuje pojęcie inności, inne — czyli obce — staje się często synonimem zła, utożsamiane jest z szeregiem negatywnych zjawisk i obarczane odpowiedzialnością za to, czego doświadczają członkowie danej społeczności (choroby, ubóstwo, konflikty, akty przemocy)... |
Czy wiesz, że Autoportret i moda na „selfie”… Zagadka autoportretu Obecnie panuje moda na autoportrety popularnie zwane selfie. Może je zrobić każdy za pomocą już nawet nie aparatu fotograficznego, a telefonu. Jest w nas narcystyczna potrzeba pokazywania i oglądania swojego wizerunku. Kiedyś, tworzenie autoportretu było procesem. Autoportret malarski stwarzał możliwość uwiecznienia swojego wizerunku pełniąc zarazem funkcję narzędzia samopoznania i autorefleksji. |
Czy wiesz, że Konfraternie i bractwa przykościelne — Kraków i Castelsardo Zgodnie ze średniowieczną tradycją świeccy zgromadzeni wokół kościołów zrzeszali się w bractwach i konfraterniach, które miały umacniać ich wiarę, służyć budowaniu wspólnoty, a także celebrowaniu ważnych dla społeczności momentów, w tym pogrzebów współbraci. Niewiele osób wie jednak, że w Europie są miejsca, w których siła tradycji okazała się silniejsza niż zmiany zachodzące w kościele. Jednym z takich miejsc jest właśnie Kraków, w którym od ponad 400 lat działa Arcybractwo Męki Pańskiej, a także położone nad brzegiem morza, na skalistych brzegach Sardyni Castelsadro z Confraternią di Santa Croce. |
Czy wiesz, że Dotykając Istnieje roślina, która w języku polskim nosi nazwę niecierpek pospolity. Jej łacińska nazwa wydaje się o wiele ciekawsza – impatiens noli-tangere. Bo nie dość, że roślina ta okazuje się niecierpliwa (impatiens), to jeszcze nie chce być dotykana (noli-tangere). Ta łacińska nazwa odwołuje do słów, które skierował zmartwychwstały Jezus do Marii Magdaleny: noli me tangere, czyli „nie dotykaj” lub „nie zatrzymuj mnie”. A staje się ona zrozumiała w kontekście pewnej właściwości niecierpka pospolitego, mianowicie: dojrzałe owoce niecierpka skręcają swoje ścianki i wyrzucają z siebie nasiona, rozsiewając je po okolicy, tylko wówczas, gdy zostaną dotknięte (lub potrząśnięte). Czy nie ma w tym – w tej roślinie, w sposobie jej funkcjonowania, w jej nazwie – czegoś dziwnego? Z jednej strony to niecierpliwie oczekiwany dotyk przyczynia się do rozrzucenia nasion, a więc rozmnożenia się i rozwinięcia tej rośliny. Z drugiej tę roślinę wciąż chroni zakaz „nie dotykaj”, „nie zatrzymuj”. Tak jakby dotyk był jej niezbędny, a zarazem całą sobą się przed nim broniła. |
Czy wiesz, że Jak ukrywano narty podczas wojny W Muzeum Towarzystwa Miłośników Piwnicznej można znaleźć narty, które do złudzenia przypominają sztachety płotu. Są proste i nie mają charakterystycznego dla nart zwężanego zakończenia. Niemcy podczas II wojny światowej konfiskowali narty, a także deski dłuższe niż 150 cm. W ich oczach były one... |
Czy wiesz, że Pasy i opaski Pas kontuszowy uznawano za najbardziej malowniczy element stroju szlacheckiego. Pasy stały się popularne od połowy XVI wieku, ale szczególne znaczenie zyskały w wieku XVIII (wtedy też zmienił się sposób ich wiązania — zaczęto bardziej eksponować zakończenia). Początkowo korzystano ze sprowadzanych... |
Czy wiesz, że Feliks „Manggha” Jasieński. Tworzenie kolekcji Feliks Jasieński kolekcjonował sztukę przez trzydzieści lat swojego życia. Zbiór liczył około 15 tysięcy przedmiotów i obejmował malarstwo i grafikę z przełomu XIX i XX wieku, zespół sztuki azjatyckiej, kobierce, kilimy, meble i przedmioty rzemiosła artystycznego, a także bibliotekę. Wyjątkowa kolekcja stała się świadectwem czasów jej twórcy, który początkowo gromadził dzieła w swoim mieszkaniu, a następnie, 11 marca 1920 roku, przekazał je na rzecz miasta Krakowa. |
Czy wiesz, że „Dlaczego jedynymi pomnikami, jakie stawia Wróblewski ludziom, są nagrobki?” W styczniu 1948 roku dwudziestojednolatek z dorobkiem kilkudziesięciu prac i udziałem w dwóch studenckich wystawach pisał tak: „Każdy malarz i naukowiec w Krakowie to mąż + prowodyr czy sekretarz + lew salonowy + ojciec domu i głowa rodziny + fachowy + twórca. Moją ambicją jest być: stary kawaler + twórca”. Jego wyrazisty „samorząd wewnętrzny” oparty na dyscyplinie myślenia i postrzegania, odrzucał przeciętność, bylejakość i kompromisy sprowadzające artystę do „automatu czynnościowego”. Niespełna trzy tygodnie wcześniej o sobie samym zanotował: „Jestem synem, Polakiem, inteligentem, wielokrotnym kolegą, przechodniem i pocieszycielem”. Oto Andrzej Wróblewski (ur. 1927, Wilno – zm. 1957, Tatry) – towarzysz, obywatel, komunista, kandydat do Partii, asystent na Wydziale Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, odznaczony Medalem X-lecia Polski Ludowej. Historyk i krytyk sztuki, przejściowo socrealista. Mąż i ojciec. |
Czy wiesz, że Strażnicy katedry Kim byli świątnicy wawelscy? Jakie było ich zadanie i co to ma wspólnego z podkrakowską miejscowością? Otóż w XI wieku ówczesne Górki, a dzisiejsze Świątniki Górne stały się wsią służebną wobec katedry krakowskiej, obok pobliskich Szczytników, Trąbek i Świątnik Dolnych. |
Czy wiesz, że W warsztacie tkackim Brukselskie warsztaty tkackie pracowały dla najmożniejszych zleceniodawców – papieży i władców. Były to duże przedsiębiorstwa, zatrudniające od kilku do kilkunastu wykwalifikowanych tkaczy, zdolne ponieść bardzo wysokie koszty wykonania tkanin. Drogie materiały – najlepsza wełna, często hiszpańska czy angielska, jedwab i najkosztowniejsze nici złote i srebrne – stanowiły bardzo poważny wydatek, nie tylko dla warsztatu, ale także dla zleceniodawcy. |