O „jedności w wielości”, czyli o artyście i jego twarzy. Portret był i jest jednym z najczęściej podejmowanych tematów malarskich i rzeźbiarskich. Znany w starożytnym Meksyku i Peru, nieobcy był artystom w Mezopotamii, Egipcie i Chinach oraz Grecji i Rzymie. Przez lata pełnił rozmaite funkcje. Przede wszystkim ocalał od zapomnienia, był jak bursztyn, w którym na zawsze zatrzymany został wizerunek silnego władcy, pięknej kobiety, wielkiego myśliciela czy utalentowanego artysty.
O kobiecie i innych demonach. W kolekcji sztuki Muzeum Tatrzańskiego znajduje się kilkadziesiąt prac Stanisława Ignacego Witkiewicza — Witkacego. Są to pejzaże, rysunki, a także portrety. Pośród prac przedstawiających między innymi Nenę Stachurską, Bronisławę Włodarską, Janinę Turowską-Leszczyńską, Józefa Fedorowicza znajdują się również dwa wizerunki nieznanej z imienia i nazwiska damy.
Miejsce akcji — Zakopane — „wioska Z.”. Czas akcji — 1929 rok, kwiecień. Bohaterowie — artysta Stanisław Ignacy Witkiewicz i jego modelka, tym razem Nena Stachurska. Nena była, obok Heleny Białynickiej-Biruli, Janiny Turowskiej-Leszczyńskiej i Eugenii Kuźnickiej-Wyszomirskiej, jedną z ulubionych modelek Witkacego. Portretował ją dziesiątki razy. Stachurska uczestniczyła również w jego artystycznych eksperymentach z narkotykami.
Portret Teofila Trzcińskiego (1878—1952), reżysera, dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie w latach 1918—1926 i 1929—1932, został wykonany przez Stanisława Ignacego Witkiewicza (Witkacego) w 1920 roku. To jeden z trzech portretów Trzcińskiego namalowanych w tym czasie przez Witkacego.
Karol Szymanowski poznał Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem, w lecie 1904 roku. Znajomość ta szybko zamieniła się w długoletnią przyjaźń. W marcu i kwietniu roku 1905 wspólnie podróżowali po Włoszech; wielokrotnie spotykali się w Zakopanem. Komponowaną w latach 1903—1904 I Sonatę fortepianową c-moll op. 8 dedykował Szymanowski „Stanisławowi Ignacemu Witkiewiczowi” (drukiem ukazała się w 1910 roku).